4 marca 2014

Dziwaczny gobelin drugi

Witam po kilkudniowej przerwie. :) Dziś drugi samodzielnie wytkany gobelin, który swoją drogą, nigdy mi się specjalnie nie podobał. Jeśli dobrze pamiętam, to miał jakieś 100cm x 50cm.

Gobelin twarze

Praca na wyzwanie dziury nadal siedzi nieskończona, a pozostały tylko dwa dni. Jejku, nie lubię wykańczania. A bo kolor nie ten, a bo tu odstaje za bardzo, a bo to mogłam zrobić inaczej. Poza tym z igłą się nie lubimy, więc przyszywanie i prucie po kilka razy jest normą. Aśka, do roboty!

3 komentarze:

  1. Gobelin ciekawy, pomysłowy, szczególnie kolory ładnie dobrane ;) Choć nie powiesiłabym tylu twarzy na ścianie, mój synek by się bał... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, samej mi się trochu nieprzyjemnie robi, kiedy na niego patrzę. ;)

      Usuń